Ostatnio będąc na wieczornym spacerze,myślałam nad sensem(przekazem?) mojego życia.
Doszłam do wniosku,że moje życie jest nudne.Codziennie tylko:szkoła,internet,lekcje,nauka,spać.I to jest moja codzienna rutyna.Po prostu nic ciekawego.Może czasami jakiś wyjazd,ale zawsze ten czas zajmuje mi internet.
Dlatego po głębszych przemyśleniach doszłam do wniosku,ze trzeba coś z tym zrobić,bo w końcu żyje się tylko jeden,jedyny raz.Nie warto odkładać wszystkiego "na później",bo potem już tego nie zrealizujemy.Zaczynając od tego tygodnia,co nastąpi zaczynam jakoś działać.Plan mam prosty i łatwy.
Plan:
1)Częste wypady ze znajomymi.
2)Więcej ruchu :)
3)Nie odkładanie niczego na później.
4)Ogarnięcie się w końcu w stosunku do internetu.
5)Wziąść się w garść i ten plan zrealizować!!!
To tyle z mojej strony.Do kolejneego :>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz